24 czerwca 2014 w remizie OSP w Wiączeminie Polskim świętowaliśmy odpust świętojański!

 

W tym roku święto nie odbyło się jak zwykle przy dawnym poniemieckim kościele protestanckim w Wiączeminie ze względów bezpieczeństwa. W zeszłym roku w trakcie uroczystości spory kawałek tynku spadł z sufitu, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Dlatego Muzeum Mazowieckie w Płocku, które od zeszłego roku jest właścicielem kościoła (zamierza utworzyć tam skansen osadnictwa nadwiślańskiego), zdecydowało o przeniesieniu uroczystości w bezpieczniejsze miejsce. Dzięki uprzejmości, jak zawsze niezawodnej, Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiączeminie Polskim, świętowaliśmy w ich siedzibie. I dobrze się stało, bo sala znakomita, zwłaszcza na tańce. Kaja i Janusz Prusinowscy wraz z Piotrem Piszczatowskim przygotowali w tym roku nie tylko występ tradycyjnej muzyki ludowej, ale także tańce i zabawy ludowe, do których udało się wciągnąć uczestników.

A wcześniej - tradycyjnie rozpoczęliśmy nabożeństwem ekumenicznym, które wspólnie odprawili ksiądz proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Płocku - Mateusz Łaciak, ksiądz proboszcz parafii rzymsko-katolickiej w Słubicach - Roman Batorski oraz ksiądz proboszcz z Zycka - Stanisław Pakieła, Nabożeństwo uświetnił swoim śpiewem Chór z Grzybowskiej Arki. W części merytorycznej Magdalena Lica-Kaczan z Muzeum Mazowieckiego przybliżyła nam postać i dzieło Oskara Kolberga, ewangelika o niemiecko-francuskich korzeniach, któremu polska etnografia zawdzięcza większość swoich zbiorów.

Na zakończenie pyszny poczęstunek i powędrowaliśmy nad Wisłę, by rzucić w wir rzeki pięknie wykonane przez uczennice Szkoły Podstawowej w Świniarach wianki. Było nastrojowo, refleksyjnie, i nawet trochę poważnie, gdy Peter wspominał osadników niemieckich, i wesoło przy ludowych skrzypeczkach i cymbałach, a przede wszystkim "wspólnotowo". Bo fakt, że umiemy coś razem wspólnie przygotować, a potem to wprowadzić w czyn, daje nadzieję, że duch w narodzie jeszcze nie zaginął!

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy tak chętnie włączyli się we wspólną pracę: Szkole Podstawowej w Świniarach, Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiączerminie Polskim, Księdzu Proboszczowi Romanowi Batorskiemu, Księdzu Proboszczowi Mateuszowi Łaciakowi, Księdzu Proboszczowi Stanisławowi Pakiele, Magdzie Licy-Kaczan z Muzeum Mazowieckiego, członkom chóru, wspaniałym kucharzom i kucharkom i wreszcie mieszkańcom , którzy nie zawiedli i aktywnie włączyli się w uroczystość (pani Ciastek i pan Kordalewski sami wykonywali pieśni!).

• 
• 
•